Za nami trzeci przystanek w ramach kultowej trasy Męskie Granie. 19 i 20 lipca sponsorowany przez markę Żywiec projekt odwiedził Gdańsk. Na publiczność w Polsat Plus Arena czekał niezwykle zróżnicowany line-up – od eksperymentalnego jazzu przez pop i rock aż po muzykę klubową. Zagrali m.in.: Męskie Granie Orkiestra 2020: Daria Zawiałow, Król, Igo, a także Artur Rojek, Nosowska i Vito Bambino. Na zakończenie koncertów zebrani zobaczyli tegoroczną Męskie Granie Orkiestrę w składzie Daria Zawiałow, Mrozu i Kacperczyk, która wykonała na żywo m.in. singiel „Wolne Duchy”.
Piątkowe koncerty
W tym roku trasa Męskie Granie świętuje swoje 15-lecie. Z tej okazji na fanów najlepszej polskiej muzyki czekają wyjątkowe niespodzianki. Nie zabrakło ich również podczas trzeciego już przystanku na trasie, czyli w Gdańsku. Weekend w Polsat Plus Arena rozpoczął się od koncertu Ignacego, który doskonale zaprezentował się na Scenie Ż. Następnie swoją energią porwał projekt CKOD: Męskie Granie Alternatywnie. Muzykom na scenie towarzyszyli wyjątkowi goście: Belmondawg, Mery Spolsky oraz WaluśKraksaKryzys. Po tym występie publiczność znów przeniosła się pod Scenę Ż, aby posłuchać gitarzysty i autora tekstów – Jakuba Skorupy. Pół godziny później uczestnicy wydarzenia trafili do świata twórczości Zbigniewa Wodeckiego, dzięki projektowi Wodecki/Pater. W jego ramach w Gdańsku pojawili się liczni goście: Paulina Przybysz, Wiktor Waligóra, Dawid Tyszkowski, Piotr Odoszewski i Wiktor Dyduła. Około 19.15 Scenę Ż przejął projekt Hoshii, za którym stoi Kuba Więcek. Skład zaserwował zebranym jazzowe brzmienia, które jednocześnie zredefiniowały ten gatunek. Później na Scenę Główną wkroczył jeden z ulubieńców publiczności, czyli Vito Bambino. Związany od lat z trasą artysta wykonał program przygotowany specjalnie z myślą o tegorocznym Męskim Graniu. W koncert wplecione zostały bowiem znane z poprzednich edycji utwory z programu Męskie Granie Orkiestry. Następnie ze Sceny Ż wybrzmiała alternatywa taneczna muzyka w iście punkowym stylu – wszystko za sprawą projektu DIMoN. Po 21.00 Sceną Główną zawładnęła Nosowska. Artystka porwała swoją wyjątkową charyzmą, a zebrani śpiewali razem z nią. Na zakończenie koncertów na Scenie Ż goście usłyszeli Tacet – nowy projekt klubowy, za którym stoi Wojtek Urbański. Około 22.30 rozpoczął się najbardziej wyczekiwany koncert – na Sceną Główną weszła Męskie Granie Orkiestra 2020 w składzie: Daria Zawiałow, Król i Igo. Artyści wykonali program przygotowany z myślą o edycji z 2020 roku. W Gdańsku, poza ich świetnie znanym singlem „Świt”, usłyszeć można było jeszcze m.in. „Byłaś serca biciem” oraz „Nie stało się nic”.
Sobotnie koncerty
Nie mniej emocji czekało na publiczność w sobotę. Tego dnia Scenę Ż otworzył duet Zuta, którego twórczości nie da się zaszufladkować. Na Scenie Głównej jako pierwsza wystąpiła natomiast Daria Ze Śląska, która zaprezentowała swój bardzo refleksyjny materiał. Następnie, za sprawą Obijalskiego słuchacze przekonali się, jak brzmi miks muzyki ilustracyjnej i poruszających dźwiękowych motywów. Później niezwykle energetyczne show zaprezentowała bezkompromisowa Mery Spolsky. Po tym występie zebrani ponownie powrócili pod Scenę Ż, gdzie czekał już na nich Swiernalis, zapuszczający się często w niespodziewane muzyczne klimaty. Zaraz potem scenę przejęli witani gromkimi brawami bracia Kacperczyk. Podczas gdańskiej odsłony wydarzenia niespodziewanie dołączył do nich Artur Rojek. Około 20.30 Scenę Ż swoim ujmującym materiałem hipnotyzował Tomasz Makowiecki. W Gdańsku towarzyszyła mu Katarzyna Nosowska. Po 21.00 do swojego wyjątkowego artystycznego świata zabrał publiczność Artur Rojek. Zwieńczeniem koncertów na Scenie Ż był występ składu Kim Nowak. Na zakończenie Męskiego Grania w Gdańsku nadszedł czas na najbardziej wyczekiwany koncert weekendu – na Scenę Główną wkroczyła Męskie Granie Orkiestra 2024 w składzie Daria Zawiałow, Mrozu i Kacperczyk. Muzycy poza tegorocznym singlem „Wolne Duchy” zagrali też m.in. „Cykady” czy „Kocham być z Tobą”. W utworze „Muka” do zespołu dołączyła Katarzyna Nosowska.